niedziela, 7 października 2007

POWITANIE W NOWYM DOMU W BOGOCIE

BOGOTA Dzięki Bogu dotarłam szczęśliwie do Bogoty. Podróż minęła dość szybko i przyjemnie. Na lotnisku czekały na mnie siostry, które powitały mnie z radością i ze wzruszeniem, bo znowu mogłyśmy się spotkać po kilku latach. Dojechałyśmy do domu. Jest on dla mnie zupełnie nowy, ponieważ siostry nabyły go w tym roku od naszych braci Kapucynów. Jest nas tutaj pięć, cztery siostry i jedna nowicjuszka. Pogoda w Bogocie jest jak we wrześniu w Polsce, rano chłodno i trochę deszczu, a potem już całkiem ciepło. Zatrzymam się tutaj prawdopodobnie do końca grudnia, zajmując się częściowo praca powołaniową, a po ustaleniu zmian we wszystkich domach w Kolumbii, pojadę na wyznaczoną placówkę. Pozdrawiam, pamiętam i polecam się Waszej modlitwie.

Brak komentarzy: