piątek, 28 września 2007

Ostatnie dni przed wyprawą

RZYM Już za kilka dni wyruszam na misje do Kolumbii. Ostatnie przygotowania. Nie ma co ukrywać, że trochę... się... boję... bo miała leciec jeszcze jedna siostra, ale wyszło, że lecę sama. Ufam, że Pan Bóg da mi odczuć swoją obecność w tej drodze. Jeszcze przed odlotem odwiedzę moją siostrę we Włoszech i chcę pomodlić się przy grobie Jana Pawła II. On jest patronem moich misji. Tak sobie Go wybrałam. Przed wyjazdem z Polski pooglądałam sobie jeszcze wszystkie zdjęcia, ...to jedno, jak mi robił krzyżyk na czole. Módlcie się za mnie.